Strony

czwartek, 12 września 2013

Szlagier z lipcowej Burdy

...czyli top 110. Szyty w ramach Letniej Szkoły Szycia u Intensywnie Kreatywnej. Dzianinę kupiłam na Allegro u tego sprzedawcy, w ciemno, za śmieszne pieniądze, pod nazwą Bisou Silk. Dzianina okazałam się ciężka, mięsista i bosko lejąca. Trochę gruba a jednocześnie delikatnie prześwitująca pod światło. Jak dla mnie idealna na top z dekoltem typu woda.

Najpierw uszyłam top dokładnie jak Burda każe, czyli z satynowymi ramiączkami, ale prostymi, bez fajerwerków. Satynę pozyskałam tnąc zdobyczną bluzkę w akurat pasującym kolorze delikatnego błękitu. Wykrój okazał się stanowczo za długi bo z topu zrobiła się tunika. Oczywiście skróciłam, żeby top był topem.


Coś mi jednak w nim nie pasuje. Jest jakiś za obszerny. Dopracuję go i oddam Mamie :)
Na zdjęciach możecie zobaczyć również spódnicę balonową uszytą z tkaniny udającej jeans i pewnie starszej ode mnie :) Wykrój z Szycia Krok Po Kroku 1/2012 model 3A. Bardzo przyjemna w szyciu i noszeniu, aczkolwiek nie dla kobiet o obfitych tyłach...

Wymyśliłam że z tego wykroju można zrobić całkiem ładną kieckę. Z drugiego kawałka materiału, tym razem w seledynowym kolorze skroiłam sukienkę, wydłużając wykrój ile się dało na metrze posiadanej dzianiny i robiąc całkiem spore taliowanie (w sumie na obwodzie talii odjęłam chyba z 10 cm. I tak musiałam obciąć spory kawałek materiału żeby uzyskać długość ulubioną przez mojego Męża. 



Tym razem ramiączka zrobiłam z dzianiny, odzyskanej z bluzki po młodszej Siostrze - dzięki Jadziu! ;)




Tak wygląda moja interpretacja osławionego topu 110. Następnym razem uraczę Was modą dziecięcą, czyli będzie słodko :)

14 komentarzy:

  1. Jestem zachwycona sukienką! Tobą w niej jeszcze bardziej.
    Czekam niecierpliwie na ciuszki dziecięce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Mnie też sukienka bardziej się podoba niż top. Ale to wszystko i tak dzięki Tobie, bo odczarowałaś klątwę dzianiny. Nie taki wilk straszny i mam już następne plany. Tylko doba niestety nie jest z gumy...

      Usuń
  2. Tylko pozazdrościć talentu szyciowego:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie talent tylko nabyte umiejętności. Polecam spróbować, to łatwiejsze niż się wydaje i bardzo satysfakcjonujące. Tym niemniej dziękuję :)

      Usuń
  3. Nareszcie się doczekałam! Top jest śliczny ale to sukienka mnie powaliła!
    Mając takie nogi to i na taką długość można sobie pozwolić-:)))))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Oooo!! w sukience wyglądasz super!! Osobiście nie przepadam u siebie za dekoltem typu woda, ale u innych bardzo mi się podoba!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Ja też nie miałam przekonania ale w tym roku się przekonałam i to nie tylko dzięki temu modelowi.

      Usuń
  5. Cóż ja mogę dodać? :) Rewelacja! Taliowanie - dla mnie to co prawda czarna magia, ale podziwiam twoje burdowe szaleństwa i znowu muszę powiedzieć, że zazdroszczę wyczucia i umiejętności szyciowych! Zazdroszczę oczywiście pozytywnie - czytaj "podziwiam" :)
    A "Szycie krok po kroku" to dla mnie coś nowego. Co to? Warte zakupienia biorąc pod uwagę moje naprawdę początkujące stadium? Napisz proszę szczerze, bo tytuł wskazuje na to, że niby warte...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! O taliowaniu mówiła Aga w kursie szycia tego topu. A co do umiejętności szyciowych to i Tobie niczego nie brakuje!
      Szycie krok po kroku to wydanie specjalne Burdy, które wychodzi 2 razy do roku. Znajdują się tam często fajne modele z łopatologiczna instrukcją szycia. W kioskach właśnie pojawił się nowy numer więc pędź i się zaopatrz bo ja mam już kilka modeli na oku :)

      Usuń
  6. fajna ta sukienka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiecka superowa, o takiej własnie ostatnio myślałam.Brakuje mi jedynie dzianiny,ale ...będę szukać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Jak chcesz to przyniosę sukienkę na najbliższe spotkanie i sobie obmacasz tą dzianinę :)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze :)