Skończyłam ją już jakiś czas temu, ale okazja do zrobienia ładnych zdjęć nadarzyła się dopiero w Święta. Przedstawiam Wam moją Echo Flower, robioną wg kursu IK. O moich średnio udanych początkach wspominałam tutaj, ale jak widać udało mi się i jak się okazało nie taki diabeł straszny. W tej chwili na drutach jest już druga Echo z "bardziejszej" wełenki. Zapraszam na małą foto sesję:
Te śliczne zdjęcia zrobiła moja Siostra Basia, ja je tylko lekko dopieściłam.
Basiu, dziękuję!
I od razu uprzedzam pytania: TAK, chusta była blokowana. Ale ponieważ w składzie włóczki "większe pół" to akryl, to blokowanie wyszło jak wyszło. Co nie przeszkadza by ta chusta była moją ulubioną ogrzewajką w tym sezonie zimowym :)
Pozdrawiam!!!
Cudo ! Piękny kolor :-)
OdpowiedzUsuńCudna chusta. Zdjęcia rewelacyjne.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję, starałam się :)
UsuńPrzepiękna i pal licho akryl w blokowaniu, może i zaszkodził rozciąganiu na maxa, ale sama mam kilka chust z akrylem i też je uwielbiam.
OdpowiedzUsuńAleż mnie to w zupełności nie przeszkadza, bo w noszeniu sprawdza się bosko!
UsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuńOch, sama nie wiem co bardziej podziwiać - chustę z tobą, czy ciebie z chustą ;D
OdpowiedzUsuńWyszła przepięknie!!!
Piękna - ja tam akryl lubię za to właśnie że go nie blokuję - przepiękna chusta !
OdpowiedzUsuńPrzepiękna chusta !!
OdpowiedzUsuń