Otrząsnęłam się już z pierwszego szoku po tym jak zostałam Mamą. Dlatego dziś, w ostatni dzień roku chcę Wam przedstawić Krysię.
Przyszła na świat 6 grudnia ( w tym roku Mikołaj się postarał ;-) ). Nasza kruszynka ważyła 2800 gram i miała 53 cm długości.
Wywróciła nam życie do góry nogami, czyniąc nas najszczęśliwszymi ludźmi na świecie!
|
pierwsze zdjęcia po narodzinach |
|
śpiący aniołek |
|
tata nawet dał się zachustować :) I on i Krysia zdawali się być bardzo zadowoleni |
|
u mamy najlepiej... |
|
... a w wielkich, ciepłych ramionach taty tak dobrze się zasypia... |
Do Siego Roku!!!
:):)Zdrówka dla Aniołka! Proszę pomizać kruszynkę ode mnie w piętę! Pięty takie maleństwa mają urocze - jak małe kuleczki w aksamicie skórki :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku dla Całej Rodzinki(ślicznie wyglądacie:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia... a córcia cudowna.
OdpowiedzUsuńPiękna, maleńka, śliczna...
Dużo zdrówka dla całej rodzinki i wszelakiego powodzenia w Nowym Roku.
Pozdrawiam serdecznie.
Gratuluję szczęśliwej mamusi :) I dostrzegam podobieństwo do Ciebie :) istna mama. Wszystkiego najlepszego dla Was, całej rodzinki :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Was i dla maleńkiej Krysi :D Jest prześliczna!!! Jeszcze raz gratuluję z całego serca :*)
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję ślicznej córeczki, moja pociecha też jest z grudnia 23:-/, właśnie skończyła dwa latka. Raz jeszcze gratuluję...zapraszam do mnie http://w-wolnej-chwili.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńGratuluję. Życzę przespanych nocy i dużo zdrówka.
OdpowiedzUsuń