Strony

środa, 26 października 2011

Filcowy naszyjnik

A dokładnie naszyjnik z rodzaju "kwiaty na dredzie". Zrobiony został jako prezent imieninowy dla mojej Siostry. Tak naprawdę zastosowanie filcowych kwiatów na dredzie jest ograniczone tylko i wyłącznie wyobraźnią. Może przecież służyć jako naszyjnik, pasek, wisząca ozdoba w oknie, dekoracja wieńca na drzwi, stołu i całe mnóstwo innych rzeczy.







wtorek, 25 października 2011

Czapka dziecięca Krasnal

Choć jestem zupełnie nie-drutowa, dałam się namówić koleżance na zrobienie dla jej 4-letniej córeczki czapki, którą podpatrzyłyśmy w sklepie Reserved. Moje umiejętności dziergania na drutach ograniczają się do oczek prawych i lewych oraz ściegów z prostych kombinacji tych dwóch. Na tę czapkę to w zupełności wystarczyło :) Zrezygnowałam z pompona na czubku a konto szydełkowego kwiatuszka zaznaczającego przód czapeczki. Poniżej zdjęcia Pati w jej nowej czapce.





Ten drutowy eksperyment zachęcił mnie do wykonania kolejnego projektu, nad którym prace właśnie trwają. Efekty mam nadzieję już wkrótce.

Chciałam serdecznie podziękować osobom odwiedzającym i zostawiającym komentarze. Jest ich coraz więcej i dają mi wiele radości i motywacji do tworzenia i pisania. Dziękuję Wam, Kochane!


piątek, 21 października 2011

Sposób na pudełko po butach

Trochę papierowej wikliny, odrobina farby latexowej do ścian, mój pseudo-decoupage i stare pudełko po butach zyskuje nowy image. Dzięki temu będzie pełniło teraz funkcję pudełka na drobiazgi w pokoju Krysi :)




środa, 19 października 2011

Bibułkowe róże

To niewiarygodne jak ten czas leci. A zegar nieubłaganie odlicza czas do godziny Zero, co zaznacza się kolejnymi centymetrami na obwodzie mojego brzucha i kilogramami na wadze.
Czas szybko biegnie, ale nie znaczy to że nic nie robię. Wręcz przeciwnie. Wykorzystując ostatnie chwile wolnego czasu realizuję kolejne projekty. Mam ich trochę do pokazania więc postaram się teraz sukcesywnie nadrabiać zaległości blogowe.
Dziś róże z bibuły na gałązkach wierzby, które przygotowałam dla koleżanki Bo w ramach jej parapetówkowego prezentu. Kolory na zdjęciach niestety beznadziejnie przekłamane, bo fotki były robione wieczorem, z lampą błyskową, naprędce tuż przed wyjściem na imprezę.